niedziela, 7 grudnia 2014

I tak to się zaczęło - sierpień 2013 r.

Od dłuższego czasu marzył mi się stary motocykl, przy którym mógłbym sobie popracować. W realizacji tych marzeń zawsze mi coś przeszkadzało, jednak od początku 2013 roku zacząłem częściej przeglądać różnego rodzaju portale. Nie miałem konkretnych wymagań co do marki jak i modelu (miałem, miałem ale na harleya mnie nie stać). Dodać muszę że moja znajomość renowacji motocykli ograniczała się do wiedzy z neta (czyli dno i dziesięć metrów mułu). Aż tu pewnego dnia patrzę Jawa Perak 250. Miała same plusy: lokalizacja w moim mieści (Białystok), cena porównując do cen obecnych wręcz wyprzedażowa (wietrzenie magazynów). Szybki telefon, niestety okazało się że motor garażuje poza Białymstokiem i musze poczekać kilka dni, aby pojechać z właścicielem aby go zobaczyć. Od właściciela dowiedziałem się, że są w sumie dwie sztuki i będę mógł sobie wybrać. Pewnego popołudnia pojechaliśmy na przejażdżkę, z której to wróciłem bogatszy o Jawę Perak i ciekawą znajomość (tak właściwie to wróciłem bez jawy, jedynie dając słowo że jedną zabiorę). Tym ciekawym osobnikiem okazał się Konrad z Motors Creator, który zajmuję się renowacją motocykli oraz sprzedażą części do jaw (i nie tylko). Obiecał mi pomoc przy odbudowie mojej Jawy. A trafił mi się (przynajmniej ja tak uważam) bardzo fajny egzemplarz z 1952 roku. Cały kompletny (tabliczka znamionowa, nr silnika i ramy wszystko zgodne). I tak naprawdę to ten blog to jego dzieło, a ja zostałem zmuszony do jego prowadzenia (nie bez przyjemności). Mam nadzieję ze uda mi się go prowadzić w miarę systematycznie. Poniżej zdjęcia Jawy, której zostałem właścicielem.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz